poniedziałek, 9 lutego 2015

NDW- walki z puchem ciąg dalszy.

Hej,

dzisiaj wspomnę o swojej wiecznej walce z puchem i jej aktualnych efektach,a także kilku nowościach których recenzji można spodziewać się pod koniec tego miesiąca.

Niedziela zagiela czasoprzestrzen I odbyła się w sobotę.

Włosy naolejowalam olejkiem khadi mała bringraj & brahmi, piekielnie wydajny dla mnie dobrze pachnący i jeszcze lepiej działający, ale o tym będzie w pełnej recenzji ;)
Po upływie kilku godzin umyte dla odmiany szamponem khadi premium do włosów przetluszczajacych się (prawdopodobnie odpowiedniki certyfikowanego khadi- mają te same lekkie detergenty). Nie powiem namęczylam się,żeby w ogóle to rozpienic ale ostatecznie włosy domly się za 1 razem co trochę mnie zdziwiło, przy jego braku mocy byłam gotowa na lekki tłuszcz ;).
Ostatnim krokiem było nałożenie odżywki ReEn w białej butli- pierwszy raz mam tak wydajną odżywkę o niej też więcej wspomnę wkrótce.

Efekty zabiegów prezentowały się tak:

6 komentarzy:

  1. Fajnie takie kręcono falowane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Ty robisz, że są tak odbite od nasady?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alez cudnie wygladaja, te falki, blask i ta dlugosc :)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też chce takie :D długie i pofalowane po prostu cudne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku jakie długie i pokręcone :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się - ta odżywka jest niezwykle wydajna! Dziękuję za odleweczkę, dodam od siebie, że pachnie oszałamiająco cudnie i straszliwie mi się podoba <3

    OdpowiedzUsuń